facebook

Wpisz wyszukiwaną frazę i zatwierdź, używając "ENTER"

In vino veritas, czyli 5 zasad winnego savoir-vivre’u

Zawód sommeliera jest jednym z najbardziej cenionych na świecie. Oprócz informacji dotyczących gatunków alkoholu, znawca win musi także wiedzieć jak je podawać, z czym łączyć i czego wystrzegać się zgodnie z winną etykietą. Poznajmy kilka z jego tajemnic, a sami zostaniemy sommelierami w domowym zaciszu.

Popularność win na świecie rośnie, a Polska pod tym względem nie jest wyjątkiem. W ciągu ostatnich kilku lat zaczęliśmy kupować ich więcej; lubujemy się zwłaszcza we włoskich, czerwonych i musujących odmianach. Uwielbiamy dodawać je do potraw, popijać, kiedy świętujemy z najbliższymi lub chcemy się zrelaksować i miło spędzić czas. Nasze zainteresowanie nimi wzrasta, szukamy informacji, aż w końcu docieramy do zasad etykiety – winnego savoir-vivre’u. Choć sam termin kojarzy się ze sztywnymi regułami ubioru, ułożenia sztućców czy zachowania w towarzystwie, przy trunku z procentami zyskuje ciekawsze, bardziej empiryczne znaczenie. Żeby dowiedzieć się więcej na ten temat, musimy zapoznać się z najważniejszymi punktami z podręcznika sommeliera.

Wina mocny smak

Obecnie wszystkie produkty są dostępne na wyciągnięcie ręki, przez co możemy wybierać w kształtach, kolorach i innych unikalnych cechach proponowanych przez producentów. Ta sama zasada tyczy się kieliszków do win, które – oprócz oczywistych różnic wizualnych – trzeba odpowiednio dobrać do gatunku podawanego napoju. Wybierając więc naczynie do wina białego, kierujmy się wielkością czaszy: powinna być dość smukła i niezbyt duża. Ma przypominać tulipan. Dzięki temu kontakt napoju z powietrzem będzie ograniczony, a trunek zachowa swój aromat. Odwrotnie wino czerwone powinniśmy podawać w szerokich kieliszkach (ich nóżki często są lekko wydłużone), które uwolnią smak. Decydując się na wino różowe, używamy lampek rozszerzających się ku górze. Są one mniejsze niż te do wina białego, przez co delikatny posmak wydobywa się etapowo. Tymczasem wysokie, wąskie kieliszki przeznaczone są do wina musującego. W ten sposób możemy długo cieszyć się bąbelkami.

Polej bracie, polej

Nalewanie wina nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Oczywiście, w aktach desperacji możemy wypić cały kieliszek lub zupełnie go pominąć i użyć tylko butelki, nie przejmując się zasadami etykiety. Jeśli jednak chcemy pozostać wierni savoir-vivre’owi, powinniśmy napełnić czaszę do 1/3 jej wysokości. Zasada ta obowiązuje przy winach czerwonych, białych i różowych. Szampanem wypełnimy aż połowę, a nawet 3/4 wysokości lampki. Inna miara istnieje w przypadku podziału na wina młode, średnio dojrzałe i długo dojrzewające; wtedy nalewamy odpowiednio do: połowy, 1/3 wysokości, 1/8 wysokości.

Piliśmy wino do samego rana

Biorąc do rąk kieliszek, pamiętajmy, że trzymamy go za nóżkę, nigdy za czaszę. Błąd ten jest często popełniany, co wynika z braku wiedzy, wiary w powszechnie przyjęte mity bądź przyzwyczajenia. Ściskając naczynie w górnej części, zostawiamy nieestetyczne odciski palców, a do tego – co gorsza – ogrzewamy wino. Pamiętajmy, by pić napój małymi łykami, wzrok kierując do środka lampki. Gdy wznosimy toasty, pomińmy stukanie, koncentrując się na lekkim wzniesieniu kieliszka i kontakcie z gośćmi.

W dzikim winie świat się plącze

Powszechnie panuje mit, że im starsze wino, tym lepsze – nic bardziej mylnego. Aby taki alkohol mógł nie tracić na jakości, musi posiadać potencjał starzenia. Niestety budowa większości trunków obecnych na rynku nie posiada konserwantów, które by na ten zabieg pozwoliły. Nie ulegajmy więc przekonaniu tłumu. Tak samo ustosunkujmy się do sporu między korkiem a nakrętką – oba rozwiązania są dobre. Naturalny materiał sprawdzi się w napojach z potencjałem starzeniowym, gdyż stale nawilżany pozwoli winu oddychać. Drugie rozwiązanie również przepuści powietrze, a napój dojrzeje.

Otwieram wino

Jeżeli chcemy prawidłowo podać wino, musimy zadbać o odpowiednią temperaturę. Ta określana jako „pokojowa” nie będzie najlepszym pomysłem. Właściwa powinna zawierać się w przedziale 16-18 stopni Celsjusza, dlatego schłodzenie napoju przed podaniem, czy to w lodówce, czy w piwniczce będzie jak najbardziej pożądane. Dodatkowo nie musimy wydawać majątku, by wino dobrze smakowało; cena często uzależniona jest od m.in. marketingu, transportu, warunków pogodowych, które zwiększają jedynie koszt, nie jakość. Tym samym spokojnie możemy sięgać po alkohole w granicach 30-70 zł. 

Źródła:

A. Pakuła: Jaki kieliszek do wina, czyli krótki przewodnik po kieliszkach do win białych, czerwonych, różowych i musujących. (www.instytutetykiety.pl//jaki-kieliszek-do-wina-czyli-krotki-przewodnik-po-kieliszkach-do-win-bialych-czerwonych-rozowych-i-musujacych/);

A. Pakuła: 10 faktów i mitów na temat wina. (www.youtube.com);

J. Żurek: Rynek wina w Polsce, na świecie i w e-commerce. (www.blog.arvato.pl/polski-rynek-win-w-e-commerce/)

Tekst: Daria Molenda

Post dodany: 30 listopada 2023

Tagi dla tego posta:

białe   czerwone   Daria Molenda   kieliszek   savoir-vivre   sommelier   Wino   zasady  

Używając tej strony, zgadzasz się na zapisywanie ciasteczek na Twoim komputerze. Używamy ich, aby spersonalizować nasze usługi i poprawić Twoje doświadczenia.

Rozumiem, zamknij to okno