Huba z palmą?
Obecnie w Niedzielę Palmową wierni podążają do kościoła z palmami lub gałązkami wierzby, które poświęcone przez duchownych, mają dawać pomyślność i spokojne życie. Nie od zawsze jednak palma była jedyną rzeczą, którą święcono. Kiedyś w niedzielę, poprzedzającą Święta Wielkiej Nocy, zabierano do świątyń dodatkowo hubę drzewną, by zapalić ją od tlącego się ogniska. Później, według zwyczaju, zanoszono ją do domu i palono ją w piecu. Gwarantowało to bezpieczeństwo aż do następnej Wielkanocy.
Morderstwo Judasza
Judasz znany jest wierzącym jako ten, który zdradził Jezusa. I choć Wielka Środa, dzień tego czynu, nie ma swojego obrządku liturgicznego, dawniej upamiętniano go poprzez ogromny hałas w świątyniach, by później przygotować kukłę imitującą zdrajcę. Podobizna ta była wznoszona na wieżę i zrzucana, później szarpano ją, okładano kijami i palono. Zwyczaj ten zastąpiono inną, ale także zapomnianą już, tradycją. Obyczaj wieszania śledzia na drzewie wiązał się z pożegnaniem postu, podczas którego ludzie spożywali głównie właśnie śledzie.
Dusze, drzewa owocowe i bicie dzieci
W Wielki Piątek, w dawnej Polsce, wierzono, że tego dnia dusze odwiedzają domy, dlatego zostawiano im na progach jedzenie. Drzewa owocowe, które zostały zasadzone w Wielki Piątek, gwarantowały obfite zbiory latem. Najbardziej kontrowersyjne jest bicie dzieci rózgami przez rodziców, co było symbolem cierpienia Jezusa.
Chłosta i bazie
Wiele lat temu głównym zwyczajem staropolskich procesji było biczowanie. Wybrane osoby przykrywały się specjalnymi narzutami i były chłostane przez innych. Powszechne było spożywanie przy tym alkoholu, który niwelował ból. Co do łykania bazi, wierni czynili to w Niedzielę Palmową i gest ten symbolizował wjazd Jezusa do Jerozolimy. W czasach pogańskich znaczyło to przekazanie nowej siły spoczywającej w pędach roślin.
Poza granicami kraju
Naturalne jest, że nie tylko Polacy mają swoje zwyczaje wielkanocne. Paaskekrimmen to norweskie kryminały i filmy, w których ludność skandynawska lubi zatapiać się w świątecznym czasie. Kryminały są bardzo popularne w Norwegii i znaleźć je można nawet na produktach spożywczych. Na Cyprze popularne jest malowanie jajek wielkanocnych na czerwono, co symbolizuje krew Chrystusa. W Wielką Niedzielę mieszkańcy wyspy urządzają bitwę na pisanki, która polega na stukaniu jajkami między walczącymi. Temu, którego skorupka nie popęka, będzie wiódł szczęśliwe życie przez najbliższy rok. Znanym zwyczajem w Stanach Zjednoczonych jest toczenie jajka przed Białym Domem. Co roku para prezydencka organizuje konkurs dla dzieci, by później móc przyglądać się zmaganiom. Na wyspach lany poniedziałek nie oznacza oblewania się wodą. Brytyjczycy nieprzerwanie od 1963 roku urządzają biegi na jedną milę z 50-kilogramowym workiem węgla w rękach.
A Wy? Macie jakieś nietypowe tradycje rodzinne związane z okresem Wielkanocnym?
Tekst: Karolina Maga (magakarolina.wix.com/subiektywnie)