Mniej więcej jedną trzecią naszego życia spędzamy w łóżku. Znaczną część tego czasu zajmują nam sny. Może warto byłoby się na nich, chociażby przez wzgląd na ten powód, skupić? Teorie na temat snów ewoluowały przez wieki, człowiek od zawsze ciekaw był ich istoty i przeznaczenia. Czy są one jedynie wyobrażeniami, przypominającymi marzenie? Czy zagłębienie się w nie może doprowadzić do rozwoju naszej samoświadomości?
Świadome śnienie jest doświadczeniem, w którym zdajemy sobie sprawę z tego, że śnimy. To, co kluczowe w jego definicji, stanowi pojawienie się u naszego śniącego „ja” przejrzystej myśli: „to jest sen”, „ja właśnie śnię”. W takim stanie przejmujemy panowanie nad wykreowanym przez nas światem. Możemy kontrolować pojawiające się we śnie postaci, przedmioty czy sytuacje. Marzyłeś kiedyś o lataniu? Proszę bardzo! Tutaj wszystko jest możliwe! Możesz zacząć spełniać swoje fantazje.
Szamanizm
Świadome śnienie jest motywem pojawiającym się w wielu kulturach świata. Jedna z ciekawszych koncepcji to szamańska teoria snu plemienia Senoi, które otaczało ten stan wyjątkową czcią. Badania przeprowadzone w 1935 roku przez Kiltona Stewarta dowiodły, że jego członkowie tworzyli społeczność właściwie bezkonfliktową i cieszącą się wyjątkowym zdrowiem. Według Senoi ciało człowieka zamieszkiwało pięć dusz. Kontrola śnienia oznaczała wprowadzenie czterech z nich do świata snu. W ciele pozostać miała tylko ta utrzymująca je przy życiu. Członkowie plemienia uważali, że każdy człowiek powinien dążyć do osiągnięcia tej umiejętności. Dzięki niej bowiem mógł korzystać z pomocy stacjonujących w marzeniach sennych postaci i mocy, a co najważniejsze – stawiać czoła swoim lękom.
Joga
Aktualnie popularna na zachodzie, można powiedzieć, że przeżywa swój renesans. Jednak współczesna joga niewiele ma wspólnego z klasycznym systemem, powstałym pomiędzy drugim a czwartym wiekiem przed naszą erą. Pozbawiona jest wielu walorów psychologiczno-duchowych.
Jogini stan umysłu ściśle wiązali z oddechem. Jego spokojny, kontrolowany rytm pozwalał im przechodzić w świat świadomego snu. Sen, podobnie jak medytacja, jest stanem oderwania od świata zewnętrznego. Jak twierdził jednak Śri Nisargadatta Maharaj, indyjski mędrzec i jogin – można być świadomym swojej świadomości, podświadomości, a nawet nieświadomości. Mimo braku pobudzeń zmysłowych świadomość snu mędrca nie zanika. Współcześnie zostały przeprowadzone badania nad stanem umysłu pogrążonego w medytacji. Dowiedziono w nich, że jest on przybliżony właśnie do fazy REM (fazy snu, w której pojawiają się marzenia senne). To pozwala nam ściśle wiązać ze sobą stany śnienia i medytacji.
Starożytna Europa
Wzmianek dotyczących świadomego śnienia szukać możemy również w kulturze europejskiej. Greccy filozofowie rozważali nad istotą marzeń sennych. Platon uważał, że mogą zbliżyć człowieka do prawdy lub być przesłaniem od bogów. W traktacie O snach Arystoteles jako pierwszy opisał zjawisko lucid dreamingu.„Jeżeli śpiący uprzytomni sobie, że śpi i jest świadomy stanu snu, podczas gdy postrzeżenie pojawia się w umyśle, ono pozostaje, lecz coś wewnątrz mówi nam o tym stanie: Postać Koriskosa jest tutaj, ale prawdziwy Koriskos nie jest obecny”.
Terapia snem
Świadome śnienie można potraktować jako drogę do osiągnięcia samorozwoju. Będzie wtedy pretekstem do poszukiwania odpowiedzi na pytania odnośnie własnego „ja”, jego predestynacji, rozwiązań codziennych problemów. Oferuje ono również działanie terapeutyczne. Keith Hearne i Alan Worsley w latach 70. i 80. dowiedli istnienia fenomenu świadomego snu poprzez badania ruchów gałek ocznych. Jednak to Stephen LaBerge (amerykański psychofizjolog) po raz pierwszy zajął się jego studiowaniem w kontekście psychologicznym. Teraz elementy świadomego śnienia coraz częściej wykorzystywane są przez psychologów w celach terapeutycznych. Okazują się niezwykle skuteczne, jeżeli chodzi o wyzbywanie się traum, fobii czy lęków. Pacjent w czasie świadomych marzeń sennych stawia im czoła, co prowadzi do ich oswojenia. Strach pokonany w czasie snu nie wraca również na jawie. Oczywiście jest to długotrwały proces, który musi być rozpoczęty nauką wprowadzania się w sam stan tej „sennej świadomości”. A to, wbrew pozorom, wymaga dużo zaangażowania na jawie.
Jak zacząć?
Pierwszym krokiem, jaki możecie wykonać w drodze do świadomego śnienia, jest po prostu myślenie o nim na jawie. Zadawanie sobie co jakiś czas pytania: „czy to nie jest przypadkiem sen?” sprawi, że automatycznie zaczniecie zadawać je sobie również w czasie prawdziwego snu. Oczywiście żeby zauważyć efekty, trzeba robić to regularnie i stworzyć w sobie nawyk takiego sprawdzania rzeczywistości. Dobrze, ale jak dowiedzieć się, czy to faktycznie nie jest sen? Warto spojrzeć dwukrotnie na zegar, by sprawdzić, czy za każdym razem jest ta sama godzina, albo oderwać wzrok od książki po to, żeby spojrzeć na nią znowu. W snach takie szczegóły nie mogą się zgadzać. Tekst z każdym spojrzeniem będzie inny, tak samo godzina na zegarze. We śnie nie da się też wyłączyć światła, włączniki będą ewentualnie zmieniały jego kolor. Oprócz testów rzeczywistości zadziałać mogą też afirmacje wypowiadane przed snem. Powinny dotyczyć właśnie zachowania świadomości w jego trakcie. Odpowiednie odprężenie ciała przed zaśnięciem również pomoże w rozpoczęciu tej pięknej, nocnej przygody.
Co dostanę w zamian?
Oprócz wspomnianych już efektów terapeutycznych i rozwoju duchowego świadome śnienie może po prostu pomóc ci być bardziej wypoczętym. Po nocy złożonej z pozytywnych, cieszących cię aktywności zawsze wstaniesz prawą nogą. Nasz mózg nie widzi różnicy pomiędzy doświadczeniami spotykającymi nas na jawie a tymi w trakcie snu. Dlatego śniąc świadomie, jesteśmy w stanie przyswajać informacje, a nawet nabywać nowe umiejętności. Możemy więc powtórzyć materiał przed egzaminem czy przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej.
Źródła:
J. M. Windt: Sny, świadomość i jaźń: Perspektywa filozoficzna;
J. Taylor: Lucid Dreaming as a Marker of the Evolution of Consciousness;
A. Bytof, R. Stein: Jasność. Podręcznik świadomego śnienia i medytacji;
M. Stach: Świadome śnienie terapią przyszłości. (www.malwinastach.pl/2017/10/19/swiadome-snienie-terapia-przyszlosci/).
Tekst: Julia Walczak
Artykuł pochodzi z magazynu ,,Suplement” ( styczeń/luty 2020).