Przez cały rok, czy to w jesiennej szarudze, w zimowym mrozie czy przytłoczeni górą obowiązków, na tę krótką chwilę zamykamy oczy i marzymy o słodkich wakacjach, wodzie, piasku, nowo poznanych ludziach, zabawie, beztrosce, długich dniach i przyjemnych, ciepłych wieczorach. W czasach pandemii nic nie jest takie, jak było – czy nasze wakacyjne plany posypały się w drobny mak? Czy to znaczy, że jesteśmy narażeni na kilkumiesięczną nudę? Nic z tych rzeczy!
Innymi oczyma
Może zamiast oglądać katalogi z wycieczkami, wystarczy rozejrzeć się dwie ulice dalej? Często można zauważyć, że nie dostrzegamy tego, co obok nas. Teraz, gdy nie mamy zbyt wielu opcji wyjazdu, wcielmy się w rolę turysty w naszej własnej okolicy. Na pewno słyszeliśmy o pobliskich miejscach godnych polecenia, do których nigdy się nie wybraliśmy, bo nie mieliśmy ani czasu, ani energii. Przeszukajmy internet w celu odkrycia lokalnych atrakcji i pięknych zakątków. Być może niejeden nas zaskoczy i nawet okaże się jeszcze piękniejszy niż raj z pocztówki.
Uśmiech proszę
Niektórzy z nas nie mogą doczekać się wyjazdu, aby w końcu zaktualizować swoje albumy ze zdjęciami i konta na portalach społecznościowych. Przecież nic nie wygląda chyba lepiej niż zdjęcie z urlopu, ale… przecież do zdjęcia uśmiechać możemy się pod każdą szerokością geograficzną, nie potrzeba nam do tego wcale rajskich plaży. Warto zmienić nieco stylistykę wakacyjnych fotek i po prostu ruszyć w oryginalne miejsca za rogiem. Ostatnio dużym trendem okazały się także zdjęcia w domu, również nigdy nie słabnie popularność zdjęć w kwiatach czy na górskich wycieczkach. Szukajmy inspiracji i wykorzystujmy do naszych sesji to, co mamy.
Zainwestuj w relacje
Łatwiejsze poznawanie nowych ludzi to także cecha charakterystyczna wszelakich wyjazdów. Wakacyjny luz sprzyja nowym sezonowym znajomościom i wspomnieniom – na samą ich myśl późniejsza zima robi się od razu cieplejsza. Ale może w tym roku, gdy zalecane jest zachowanie odległości i nieuczestniczenie w imprezach masowych, po prostu pielęgnujmy już istniejące relacje. Kto wie, co z tego wyjdzie? Możemy odezwać się do dawno niewidzianych przyjaciół, z którymi kiedyś przecież tak dobrze się rozumieliśmy, a wspólne wyjścia na kawę, drinka czy lody mogą urozmaicić nam długie rozmowy. Wracajmy do wspomnień, zarazem tworząc nowe. Być może poznamy zupełnie nieznaną stronę ludzi, którzy zawsze byli obok.
Odpocznij
A co gdybyśmy tak zatrzymali się na chwilę? Nawet w wakacyjnej beztrosce pędzimy praktycznie cały czas, nie mamy chwili dla siebie. Wykorzystajmy więc tą małą lukę w naszym spisie aktywności i dajmy sobie pozwolenie na odpoczynek, zadbanie o siebie i relaks. Śpijmy, patrzmy przez okno trochę dłużej niż zwykle, miejmy czas na rozkoszowanie się poranną kawą, nadróbmy zaległości czytelnicze, filmowe, muzyczne. Pozwólmy się sobie nudzić, bo to właśnie nuda wyzwala kreatywność.
Tekst: Oliwia Szymańska