facebook

Wpisz wyszukiwaną frazę i zatwierdź, używając "ENTER"

Anyma – Genesys LP. Recenzja płyty

Debiutancki długogrający album włoskiego artysty ukrywającego się pod pseudonimem Anyma, wydany 11 sierpnia 2023 przy współpracy wytwórni muzycznych Afterlife i Interscope Records roku stał się hitem wśród społeczności skupionej wokół muzyki elektronicznej i to nie tylko tej związanej z wszelkimi rytmami spod znaku „Melodic House & Techno”.

Jednak tę recenzję należałoby zacząć od przeniesienia się do roku 2008 roku, kiedy to dwaj włoscy studenci inżynierii dźwięku Matteo Milleri oraz Carmine Conte zakładają duet muzyczny Tale Of Us. Przez lata eksperymentują z różnymi klubowymi stylami muzycznymi, aż w 2016 zakładają wytwórnie muzyczną Afterlife, która to w niedługim czasie stanie się centralnym punktem w świecie Melodic Techno, wydając najlepsze/najpopularniejsze muzyczne utwory tego gatunku. 5 lat później duet Tale Of Us zacznie coraz bardziej usuwać się w cień, a jego członkowie coraz prężniej będą rozwijać swoje solowe projekty, MRAK Carmina Conte, a także Anyma Matteo Milleriego, na którym w niniejszej recenzji się skupimy. Anyma od samego powstania, zapowiadane było jako coś na kształt połączenia muzyki elektronicznej oraz generowanych komputerowo wizualizacji w celu „eksploracji nowych segmentów świadomości słuchacza”, co przekłada się na bardzo widowiskowe, wręcz olśniewające wizualizacje zwykle przedstawiające splątujące się w jedno światy natury oraz technologii, ludzi i robotów.

Od strony technicznej album „Genesys” („Początek”) zawiera 14 kompozycji utrzymanych w stylu Melodic Techno, czyli mieszaniu ze sobą takich elementów jak rytmu muzyki techno i jej odwoływaniu się ku technologicznej, dehumanizującej przyszłości wraz z jej problemami oraz bardzo silnie nacechowanych emocjonalnie progresywnych melodii Trance czy Progressive House. Jednak to nie wszystko, bowiem w tej muzycznej mieszaninie znajdziemy też wszelkie brzmienia industrialne, podniosłe brzmienia chórów, kończąc na umiejętnym graniu pauzą. W wersji fizycznej „Genesys” dostępne jest tylko w wersji winylowej. Utwory zawarte na albumie charakteryzują się muzycznym minimalizmem, pozbawionym niepotrzebnych nadliczbowych dźwięków, mogących zakłócić niemalże hipnotyczny wydźwięk całości, czerpiąc silne inspiracje z koegzystencji świata technologii oraz natury i jej stopniowej symbiozy, przynajmniej w warstwie muzycznej. Nawet okładka albumu do tego nawiązuje, ukazując jak natura i technologia łączą się ze sobą za sprawą człowieka. 

Płytę otwiera utwór Eternity, wynik kooperacji z Chrisem Avantgarde. Doświadczymy w nim bardzo intrygujących, a jednocześnie dosyć niepokojących dźwięków uzyskanych przy pomocy syntezatorów wraz z minimalistycznym wokalem z syntezatora mowy, dodającym mu dehumanizującej sztuczności, przeplatającej się z podkręcającymi atmosferę pauzami. Kolejna kompozycja, powstała we współpracy z Grimes, zawiera modyfikowane przy pomocy komputerowych programów partie wokalne oraz chóry wraz z bardzo progresywnymi, ocierającymi się o agresję melodiami, a całość jest związana przy pomocy rytmicznej perkusji oraz elementów ambientowych. Chordial zostaje w klimacie progresywnych, bardzo energicznych brzmień, silnie akcentując przyjemnie płynącą melodię, prowadzącą słuchacza niczym nocna, intensywna podróż przez spowite mrokiem miasto. Z kolei Samsara z gościnnym udziałem Sevdalizy wręcz przeciwnie do poprzedniego utworu, ogranicza progresywne brzmienia, ustawiając na głównym planie emocjonalny żeński wokal oraz bardzo mroczne klubowe techno brzmienia, stopniowo zwiększające swoją moc przekazu, połączone z wymownymi pauzami nadającymi jeszcze większą emocjonalność. Explore Your Future jest zbudowane z eksperymentalnych wariacji generowanego komputerowo wokalu oraz mocnego klubowego beatu opartego na rytmicznej perkusji i sekwencji basowego, syntezatorowego dźwięku. Wynik współpracy z Rebūke, czyli Syren jest mariażem szarpanych elektronicznych brzmień, przeobrażającym się w trakcie trwania utworu w bardzo energiczną sekwencję dźwięków, coraz bardziej zatracającą swoją estetyczną czystość, okraszoną minimalistyczną perkusją, ograniczoną w tym przypadku tylko do odmierzania tempa. Siódma piosenka z płyty, zatytułowana Save Me jest połączeniem emocjonalnego żeńskiego wokalu z progresywnymi melodiami, starając się jak najbardziej nie wyróżniać od reszty utworów na płycie solidnością swojej produkcji. Unearth jest z kolei zbudowane z kilku muzycznych sekwencji, w której dźwięki możemy podzielić na dwie grupy, te delikatne, mające odwoływać się do natury oraz te mocniejsze, robotyczne. Utwór Walking With A Ghost jest utrzymany w niemalże identycznej estetyce jak Save Me. The Answer  to kilkuminutowa eksploracja silnych, niskich basowych brzmień, a także lekko pompatycznych ambientowych dźwięków. Jedenasty utwór na płycie, powstały przy współpracy z duetem CamelPhat to bardzo ciekawa muzyczna mieszanina, gdzie wokal miesza się z dosyć mrocznym klubowym klimatem oraz bardzo mocną przewodnią sekwencją dźwięków. Kolejna ze współprac, zatytułowana Angel 1, możemy określić jako lekko odmienną do wcześniejszych utworów. Dominuje tutaj zabawa dźwiękami wygenerowanymi za pomocą syntezatorów, lecz ma to w tym przypadku zdecydowanie bardziej kameralny wydźwięk. Consciousness uderza w słuchacza szczątkowym wokalem wykonanym w syntezatorze mowy oraz mnóstwem silnych, robotycznych dźwięków tworząc bardzo energetyczną mieszankę. Zamykający „Genesys” The Pact to bardzo spokojne muzyczne dzieło sztuki, które dosyć leniwie prowadzi słuchacza przez ostatnie minuty trwania albumu, przyśpieszając trochę w końcówce, obwieszczając koniec płyty. 

Przechodząc do krótkiego podsumowania, warto zaznaczyć, że Anyma jest jednym z najbardziej znanych artystów związanych z muzyką „Melodic House & Techno” dlatego też oczekiwania wobec jego debiutanckiego albumu długogrającego mogły czy wręcz musiały być spore. W mojej opinii „Genesys” sprostało oczekiwaniom fanów. Utwory są odpowiednio wyważone i wpadają w ucho, po stronie plusów umieścić też można bardzo sterylne brzmienia wszystkich dźwięków, w pełni oddające koncepcje połączenia ze sobą światów technologii i natury przy pomocy muzyki.

Genesys” lista utworów:

01. Anyma & Chris Avantgarde – Eternity
02. Anyma & Grimes – Welcome To The Opera
03. Anyma – Chordial
04. Anyma & Sevdaliza – Samsara
05. Anyma – Explore Your Future
06. Anyma & Rebūke – Syren
07. Anyma & Cassian  – Save Me (feat. Poppy Baskcomb)
08. Anyma – Unearth
09. Anyma – Walking With A Ghost (feat. Delhia de France)
10. Anyma – The Answer
11. Anyma & CamelPhat – The Sign
12. Anyma & Innella – Angel 1
13. Anyma & Chris Avantgarde – Consciousness
14. Anyma – The Pact

Tekst: Alan Żak

Post dodany: 23 marca 2024

Tagi dla tego posta:

Alan Żak   Anyma   Genesys   muzyka   progressive house   recenzja   techno   trance  

Używając tej strony, zgadzasz się na zapisywanie ciasteczek na Twoim komputerze. Używamy ich, aby spersonalizować nasze usługi i poprawić Twoje doświadczenia.

Rozumiem, zamknij to okno