Co wybierasz: turystyczny Londyn za 35 złotych czy rajska Malta za 200 zł? Nie zastanawiaj się, szykuj swój bagaż podręczny i w drogę! Najtańsza przygoda w twoim życiu tylko czeka na rezerwację. Spakowany? Chwila, gdzie jest jakiś haczyk?
„Tanie loty do Włoch”, „Walentynki w Paryżu”, „Europejski city break” – takimi sloganami przyciągają naszą uwagę twórcy na TikToku, instagramowe rolki i proponowane artykuły. Algorytm idealnie wie, jak spełnić marzenia każdego studenta zmęczonego akademicką rutyną i oszczędnego łowcy okazji. W mgnieniu oka (prawie) wszystko dokładnie zaplanowane – towarzystwo zebrane, bilety kupione, dojazd na pobliskie lotnisko załatwiony. Pozostało jedynie się spakować…
„Zaraz, jak mam zmieścić się do bagażu podręcznego na tydzień?” – pomyślał niespokojny obieżyświat, upychając zapasową parę skarpetek.
Świadome latanie, świadome ceny
Zawsze zaczyna się od tego samego – widzisz wyjątkowo niską cenę, więc nie jesteś w stanie przejść obok niej obojętnie. W głowie tylko myślisz już o całym folderze zdjęć, które wykonasz na swojej upragnionej wycieczce. Widzisz siebie podtrzymującego Krzywą Wieżę w Pizie, zajadającego się francuskimi bagietkami czy pozującego z najdziwniejszą jaszczurką, jaką w życiu widziałeś. Reagując na okazyjną cenę, porównujemy ją z naszymi szacunkami i wyobrażeniami na temat kosztowności oraz ekskluzywności lotów. Nie jest to przecież budżetowy przejazd opóźnionym pociągiem z wykorzystaną zniżką studencką. Posługując się wyszukiwarkami lotów, z łatwością możemy porównywać ceny, które zmieniają się w zależności od linii lotniczych, daty, sezonu czy miejsca wylotu. Zestawiając wyjątkowo tanią ofertę z innym terminem, rzeczywiście uznamy ją za atrakcyjną. Według badań aż 83% osób stwierdziło, że cena jest najważniejszym czynnikiem przy zakupie biletu lotniczego. Często zapominamy jednak o dodatkowych kosztach i opłatach, które ułatwią podróżowanie, zwiększą bezpieczeństwo czy nawet pozwolą dotrzeć do ostatecznego celu.
Zainwestuj w pewność i komfort
Używając wyszukiwarek lotów, zazwyczaj bierzemy pod uwagę jedynie niską cenę i czas trwania lotu. Magia znalezionej okazji zaczyna powoli znikać, gdy przejdziemy do zakupu biletu. Już wtedy wybrana linia lotnicza proponuje ubezpieczenie pasażerów lub bagażu. Przecież wypadki chodzą po ludziach, prawda? Może warto być ostrożnym i dmuchać na zimne. Co jeśli zachorujesz? Nie dotrzesz na lotnisko? Po drodze będzie wypadek? Bagaż w tajemniczy sposób zagubi się po oddaniu go w ręce obsługi? Takie myśli wzbudzają w nas przewoźnicy, proponując kolejne przezorne rozwiązania. Kilka rodzajów ubezpieczenia podróżnego, szybko i wygodnie. Przecież wyjazd to czas wolny od zmartwień. Dylemat pojawia się wtedy, gdy dodatkowe koszty zaczynają przewyższać koszty samego lotu. Zastanawiamy się, czy ryzykować, czy jednak postawić na komfort, pewność i bezpieczeństwo. Czy są to rzeczy, na których warto oszczędzać? Czy po to wybraliśmy najtańszy z możliwych lotów, aby teraz jeszcze dopłacać?
Mistrzostwa w pakowaniu plecaka
Świetna oferta budzi w nas pewien dreszczyk emocji. Zakup potrafi być spontaniczny i nieprzemyślany. Dopiero po dokonaniu przelewu w głowie pojawiają się istotne pytania. Jedno z nich to: jak spakować się na kilka dni do malutkiego plecaka? Linie lotnicze mają określone standardy, jeśli chodzi o bagaż podręczny, który wliczony jest w cenę biletu. Na ich stronach internetowych znaleźć można określone wymiary bagażu, które w pierwszej chwili wydają się zbyt małe na kogoś, kto musi spakować zapasową bieliznę, kilka koszulek, okrycie wierzchnie, kosmetyki i obuwie pod prysznic. Oczywiście, przewoźnik proponuje możliwość dokupienia dodatkowego bagażu. Do wyboru do koloru: dodatkowy bagaż podręczny czy rejestrowany? 10 czy 20 kilogramów? Podobnie jak w przypadku ubezpieczenia, cena zwali z nóg każdego, kto właśnie znalazł okazyjny lot do Gruzji za 150 zł. Choć przy bramkach z reguły nikt nie mierzy każdego plecaka, uwagę pracowników lotniska może przykuć to, gdy jest on zbyt wypchany. Aby uniknąć zaskoczenia przy przymiarze, warto zastosować parę sztuczek. Jesteś w stanie założyć coś na siebie? Czy każdy kosmetyk jest ci na pewno potrzebny? Przyznaj się – nie założysz tej trzeciej pary spodni. Takie drobne decyzje nie tylko pozwolą zaoszczędzić na dodatkowym bagażu, ale również odciążą plecy. Trzykilogramowy bagaż przy 10 000 kroków do wynajmowanej kwatery potrafi stać się prawdziwym ciężarem.
Skazani na busa
Jeśli mowa o drodze do miejsca zakwaterowania, dla wielu pozostaje ona tematem tabu aż do momentu lądowania: „Pomyślimy, gdy wysiądziemy”. Aby uniknąć zaskoczenia, warto poszukać informacji na ten temat już wcześniej: na stronie przewoźnika, na blogach podróżniczych czy forach i grupach poświęconym danemu miejscu. Tanie linie lotnicze, jeśli jest to możliwe, korzystają z lotnisk bardziej oddalonych od miasta. Podróż może pozostać w niskobudżetowej konwencji, gdy los okaże się sprzyjający i ześle miejskiego busa za jedyne dwa euro. Natrafić można jednak także na lotniska, które, pomimo nazwy, oddalone są o wiele kilometrów od samego miasta. Często jedyną opcję stanowi autokar, którego cena przejazdu równa jest sporej części biletu lotniczego. Myślisz o wyborze taksówki? Zapomnij! Ile razy nasłuchałeś się o przyjezdnych, którzy w obcym kraju przepłacają za usługi?
Sekret tanich linii lotniczych
Jak już wiadomo, cena to główny czynnik, na który zwracają uwagę pasażerowie. Im taniej można dolecieć z punktu A do punktu B, tym lepiej. Czy zastanawialiście się kiedyś, skąd bierze się różnica między tanimi a droższymi liniami lotniczymi? Czemu, pomimo podobnej trasy i czasu, za podróż Ryanairem można zapłacić nawet o kilkaset złotych mniej niż lot Lotem? Kupując bilet, podróżni nie mają zazwyczaj tendencji do porównywania między sobą dodatkowych kosztów posiłku w samolocie czy warunków przewozu bagażu. Choć na pierwszy rzut oka nie wydają się aż tak istotne, wpływają na cenę biletu. Latanie to sztuka wyborów – posiłek w cenie, nawet na krótkim krajowym locie, czy dziesięć euro za lazanię w ramach cateringu? Bilet za 100 zł i trzykilogramowy bagaż podręczny czy 700 zł i ośmiokilogramowy bagaż? Różnice cenowe wynikają również z czynników, które nie dotyczą bezpośrednio podróżujących. Tanie linie lotnicze mają niższe koszty obsługi samolotów, ich loty obsługiwane są przez mniejszą liczbę personelu. Wiele spraw związanych z podróżą można załatwić już online – odprawa dokonywana w aplikacji przewoźnika pozwoli dodatkowo zaoszczędzić na lotnisku sporo cennego czasu. Wielokrotnie można spotkać się z opinią, jak niewygodne są loty w samolotach Wizzaira czy Ryanaira: ścisk, mało miejsca na nogi. Spowodowane jest to dużą ilością miejsc w samolocie, która pozwala zabrać jak najwięcej osób – niskie ceny, ale szybciej się zwrócą. To właśnie dzięki tak popularnym w social mediach szalonym obniżkom możliwe jest niemal całkowite zapełnienie samolotu. Wraz z rosnącym zainteresowaniem rośnie cena biletów, lecz dalej postrzegana jest jako atrakcyjna. Przecież nie można ominąć takiej okazji!
Tanie latanie może okazać się nie lada przygodą. Może jednak uda ci się spakować do malutkiego plecaczka, a w podróży z lotniska poznasz nowego towarzysza wyjazdu? To, co teraz wydaje ci się męczącym przeżyciem, za kilka lat wróci jako powód do śmiechu. Zastanawiasz się, czy dana atrakcja jest warta cztery euro? Idź tam. Uciekł ci ostatni pociąg, a taksówka do miasta okazuje się droższa niż bilet lotniczy za granicę? Weź ją. Pieniądze odrobisz, wspomnienia zostaną z tobą na zawsze.
Źródła:
R. Craggs: How Airlines Trick You into Buying ‘Cheap’ Flights. (www.cntraveler.com/story/how-airlines-trick-you-into-buying-cheap-flights);
Dlaczego tanie linie lotnicze są tanie? (www.tanie-loty.com.pl/blogi/2742-dlaczego-tanie-linie-lotnicze-sa-tanie.html).
Tekst: Natalia Różewicz