Po części wampir, ale taki, który wgryza się tylko w swoje zainteresowania i nie zraża do siebie ludzi. Lubi krew wylewającą się z kart XIX-wiecznych nowel i powieści Stephena Kinga.
Nie pogardzi też ofiarami przemian społecznych i politycznych w literaturze XX wieku. Wieczorami wysysa mocną kawę z filiżanki (dla wampira egzaltacja to konieczność), by ku uciesze domowników spędzać pół nocy przed laptopem. Pisze wtedy niesamowite nekrologi kolejnych światów, postaci, sytuacji. Żyje od dawna w niewielkiej miejscowości 15 minut od Katowic, w których studiuje filologię polską. Jak każdy wampir jest fantastyczny, przynajmniej przy pierwszym poznaniu.
Używając tej strony, zgadzasz się na zapisywanie ciasteczek na Twoim komputerze. Używamy ich, aby spersonalizować nasze usługi i poprawić Twoje doświadczenia.
