Studentka, którą ciekawi dosłownie wszystko – głównie to skłoniło ją do podjęcia się studiów dziennikarskich. Od tego, czy istnieje życie po śmierci, po najlepsze danie z użyciem ziemniaka – pole do dyskusji z nią jest szerokie. Lubi siebie określać „dziennikarskim człowiekiem renesansu”, choć do Leonardo jej daleko. Do perfekcji opanowała sztukę wcielania się w poważną osobę, prywatnie jest zdecydowanie luźniejsza i, co ważniejsze, jest bardzo otwarta na wszystko.
Używając tej strony, zgadzasz się na zapisywanie ciasteczek na Twoim komputerze. Używamy ich, aby spersonalizować nasze usługi i poprawić Twoje doświadczenia.