Perfumy są idealnym pomysłem na prezent. Można je podarować dosłownie na każdą okazję, zarówno kobiecie, jak i mężczyźnie, znajdziemy nawet zapachy dedykowane dzieciom. Obecnie na rynku mamy szeroki wybór pachnideł. Ale jak to wyglądało w przeszłości?
Słowo „perfum” pochodzi z języka łacińskiego od słowa per fumus, co oznacza „przez dym”, a za miejsce narodzin uznaje się Starożytny Egipt i Mezopotamię. To właśnie tam zaczęto przyrządzać zapachy z kwiatów i ziół, takich jak: róża, jaśmin, migdały, sezam i mirra. Wykorzystywano je podczas obrzędów religijnych oraz do codziennej pielęgnacji. Za pionierów w tej dziedzinie uznaje się Tapputi, która od początku stosowała zaawansowane techniki produkcyjne, oraz faraona Ramzesa II.
W średniowieczu pachnidła stosowano przede wszystkim jako środki lecznicze i pielęgnacyjne, w celu uniknięcia fetorów. Dużą rolę odegrali wtedy Arabowie, ponieważ jako pierwsi użyli destylacji alkoholowej, dzięki której perfumy znacznie dłużej utrzymywały się na skórze. W Europie popularność zyskały one wśród arystokracji i duchowieństwa. Produkcja odbywała się w klasztorach, w których mnisi tworzyli coraz to nowsze mieszanki z lokalnych ziół, kwiatów, piżma, ambry i egzotycznych przypraw pozyskanych w ramach handlu.
W renesansie zapachy coraz bardziej zyskiwały na popularności i stawały się dostępne także dla mieszczaństwa. Italia stała się centrum produkcji, jednak królowa Katarzyna Medycejska postanowiła sprowadzić włoskich perfumiarzy do Francji. To właśnie w Paryżu powstał cech perfumeryjny, który zrzeszał najlepszych, lokalnych rzemieślników. Nic więc dziwnego, że miasto miłości stało się równocześnie stolicą wonności. W tym okresie pojawiła się technika enfleurage, która polegała na pochłanianiu aromatów przez tłuszcze, dzięki czemu wytwarzała się esencja zwana absolutem. Metodę tę stosowano dla wyjątkowo delikatnych kwiatów takich jak jaśmin, tuberoza, czy kwiat pomarańczy.
XIX wiek przyniósł przełom w produkcji. Pierre-François Guerlain założył pierwsze francuskie przedsiębiorstwo kosmetyczne Guerlain. Premierowym sławnym zapachem, który powstał w przedsiębiorstwie był Eau de Cologne Impérial. Kluczowym momentem stał się rok 1882, gdy po raz pierwszy połączono naturalne aromaty z syntetycznymi. Dzięki temu perfumy stały się łatwiejsze w wyrobie i bardziej dostępne dla szerokiego grona odbiorców.
Obecnie przemysł perfumeryjny w dużej mierze opiera się na marketingu. Produkty dużych marek są produkowane masowo i łatwo dostępne w sklepach, a liczba dostępnych wonnych kombinacji wciąż rośnie. Branża oferuje również unikalne, niszowe zapachy, co pozwala każdemu znaleźć coś odpowiedniego pod względem składników, jakości i ceny.
Jakie zapachy będą królowały podczas tegorocznej zimy?
Idealne pachnidła na zimę 2025 to kompozycje ciepłe i otulające, pełne charakteru i głębi. W tym sezonie dominują cięższe, korzenne nuty: cynamon, goździki, czy wanilia, które wprowadzają świąteczną aurę. Popularne są także drzewne akcenty jak cedr i sandałowiec oraz orientalne nuty oudu, kadzidła i ambry, dodające tajemniczości. Miłośnicy słodkich woni pokochają perfumy gourmand z aromatem kawy czy solonego karmelu. Te trendy tworzą zapachy, które zdecydowanie rozgrzewają w mroźne dni i idealnie wpisują się w zimową atmosferę.
Tekst: Marta Nowak