Oscar – Nagroda Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej – to jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień, jakie mogą otrzymać przedstawiciele X muzy. O złotej statuetce marzy chyba każdy, kto w jakikolwiek sposób związany jest z kinematografią. Dlaczego Oscary cieszą się tak dużą renomą? Kto decyduje o ich przyznawaniu i dlaczego są tak ważną nagrodą?
Akademia Filmowa zbliża się do świętowania swoich setnych urodzin. Założono ją w 1927 roku, ale początkowo jej zadaniem wcale nie miało być przyznawanie nagród. Powstała bowiem po to, by łagodzić liczne spory między związkami zawodowymi przemysłu filmowego a potężnymi koncernami produkcyjnymi. Akademia miała również pełnić rolę oficjalnego przedstawiciela amerykańskiej kinematografii. Członkami organu mogli być tylko ludzie do niego zaproszeni, zaakceptowani przez Louisa B. Mayera, szefa wytwórni MGM (Metro-Goldwyn-Mayer). Na przyznawanie jakichkolwiek nagród gremium nie miało funduszy. Dopiero z inicjatywy aktora Douglasa Fairbanksa rozpoczęto coroczne wręczanie statuetek na uroczystym balu. Dzisiaj wyróżnianie twórców filmowych to główne zadanie Akademii, a żeby stać się jej członkiem, wystarczy tylko (lub aż) zostać nominowanym do jakiejkolwiek oscarowej kategorii lub zaproszonym z poparciem co najmniej dwóch członków.
Dlaczego Oscar, a nie John?
Oscarowa statuetka, którą każdy miłośnik kina chciałby choć przez chwilę potrzymać w dłoni, jest wykonana z brązu i pokryta złotem. Zaprojektowana została w stylu art déco, a po raz pierwszy przyznano ją w 1928 roku. Przedstawia ludzką sylwetkę w pozycji stojącej – w zamyśle miał to być krzyżowiec, który trzyma miecz. Umieszczona w figurce broń symbolizuje obronę branży filmowej. Ciekawsza od samej statuetki jest niejednoznaczna geneza jej nazwy. Według jednej z opowieści Margaret Herrick, gdy pierwszy raz zobaczyła wzorzec figurki, stwierdziła, że wyrzeźbiona postać przypomina jej wujka Oscara. Z kolei Bette Davis utrzymywała, że imię statuetki ma związek z jej byłym mężem Harmonem Oscarem Nelsonem. Swoje trzy grosze dorzucił także pewien dziennikarz z ,,New York Daily News”, który nie znajdując synonimu do tego wyróżnienia, zaczął nazywać go w swoich artykułach Oscarem. Nazwa została oficjalnie przyjęta dopiero w 1939 roku. Oscar to jedna z nielicznych nagród filmowych mających w swojej nazwie imię.
And the Oscar goes to…
W jaki sposób wybierane są nagradzane filmy? Każdy z członków Akademii ma prawo oddać jeden głos w danej kategorii. Przed ostatecznym werdyktem wszyscy głosujący powinny zapoznać się z nominowanymi produkcjami. Dlatego osoby należące do gremium są zapraszane na specjalne, zamknięte pokazy filmów lub otrzymują ich legalną kopię, z której mogą korzystać wyłącznie na własny użytek. Nikt nie weryfikuje jednak, czy kilka tysięcy członków Akademii rzeczywiście obejrzało wszystkie nominowane obrazy. Drugą kwestią, która corocznie budzi kontrowersje, jest fakt, że niezależnie od zawodu, jaki wykonuje dany członek Akademii, oddaje on głosy w każdej kategorii. Oznacza to, że np. aktorzy głosują na najlepszy film animowany, a scenarzyści – na najlepszą piosenkę. Choć sposób wyboru najlepszych produkcji jest od lat krytykowany, to jednak nie uległ on zmianie dlatego, by nie burzyć demokratycznej zasady równości wszystkich członków.
Przepis na Oscara
O ile trudno przewidzieć, kto otrzyma nagrodę za najlepszą kreację aktorską czy muzykę, o tyle przed każdą galą rozdania Oscarów media i miłośnicy kina spekulują, na jaki film w danym roku Akademia zwróci szczególną uwagę. Często bowiem nagradza te produkcje, które w jakiś sposób wiążą się z aktualnymi wydarzeniami społecznymi czy politycznymi i komentują bieżącą rzeczywistość. Nie jest to oczywiście reguła, ale wystarczy spojrzeć na zwycięzców z ostatnich lat, by móc przypuszczać, że Akademia ceni filmową refleksję nad aktualnymi bolączkami świata. W 2018 roku najlepszym filmem został Kształt wody, który zdaniem krytyków wpisuje się w tematykę dyskryminacji i nietolerancji uchodźców. Rok wcześniej zwyciężył Moonlight z istotnym wątkiem homoseksualnym, a przed nim królował Spotlight, opowiadający historię dziennikarzy ujawniających przypadki pedofilii wśród księży. Oczywiście nie tylko trafna problematyka przykuwa uwagę Akademii. Często nagradza ona także produkcje ze znakomitymi aktorkami i aktorami czy filmy tworzone przez czołowych reżyserów. Tę hipotezę potwierdzają choćby: Lista Schindlera (reż. Steven Spielberg), American Beauty (reż. Sam Mendes), Lot nad kukułczym gniazdem z fenomenalną rolą Jacka Nicholsona czy Sprawa Kramerów ze świetną kreacją Meryl Streep. Film ma szansę na statuetkę także wówczas, gdy oparty jest na autentycznej historii lub ma charakter biograficzny.
Dziękuję Akademii i moim bliskim
Gala rozdania Oscarów ma już obecnie status nie tylko najistotniejszego wydarzenia w branży. Jest również coraz częściej okazją do skomentowania ważnych problemów współczesności i zamanifestowania własnych poglądów. Nominowani i nagradzani komunikują światu swoje wartości na dwa sposoby: poprzez kreacje oraz przemówienia. Jeśli chodzi o te pierwsze, tutaj prym wiodą aktorki, których ubiór często prowokuje do dyskusji nad problemem dyskryminacji kobiet w branży filmowej. Tak stało się choćby na tegorocznej gali – Natalie Portman miała na płaszczu wyszyte nazwiska reżyserek, które nie otrzymały nominacji. W kategorii najlepsza reżyseria wyszczególniono bowiem wyłącznie mężczyzn, pomijając twórczynie Małych kobietek czy Portretu kobiety w ogniu. Z kolei podczas przemówień nagrodzeni mogą już bezpośrednio zabrać głos w ważnych dla nich sprawach. Joaquin Phoenix, wyróżniony Oscarem dla najlepszego aktora za rolę w Jokerze, podczas swoich pięciu minut zwrócił uwagę na smutny los wykorzystywanych zwierząt (sam jest weganinem) oraz różnego rodzaju niesprawiedliwość i nierówność. Nagrodzona w 2018 roku jako najlepsza aktorka pierwszoplanowa Frances McDormand z Trzech billboardów za Ebbing, Missouri po odebraniu statuetki poprosiła o powstanie wszystkie nominowane kobiety obecne na gali. Chciała tym samym pokazać, jak ważną rolę odgrywają przedstawicielki płci pięknej w całym przemyśle filmowym.
Ranga nagrody
Oscary to na pewno jedna z najsłynniejszych i najważniejszych nagród w przemyśle filmowym. Jednak czy wpływa ona znacząco na kariery wyróżnionych? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, nawet biorąc pod lupę ich dalsze losy. Czasami zdarza się, że nagrodzony film jest opus magnum w karierze twórcy, który później nie potrafi już stworzyć niczego lepszego. Nominowani aktorzy i aktorki nierzadko jednak dostają – niezależnie od tego, czy wygrali w swojej kategorii – więcej propozycji do nowych ról. Dzięki Oscarom zostają zauważeni przez branżę, a często nawet zaczynają być zaliczani do grona najważniejszych aktorów. Tak stało się chociażby z Angeliną Jolie, która otrzymała statuetkę za najlepszą rolę drugoplanową w filmie Przerwana lekcja muzyki. Jest też sporo twórców, którzy raz zauważeni przez Akademię w kolejnych latach otrzymują od niej następne nominacje, jak chociażby Quentin Tarantino czy Leonardo DiCaprio. A jaką rangą cieszą się Oscary pośród innych wyróżnień filmowych i czy nagrodzenie nim świadczy o jakości filmu? Na to pytanie odpowiada Magdalena Kempna-Pieniążek z Zakładu Filmoznawstwa i Wiedzy o Mediach UŚ: – Warto pamiętać, że Oscar to coś więcej niż Nagroda Amerykańskiej Akademii Filmowej. To pewna marka, produkt kultury głównego nurtu, a zarazem jedna z ikon zglobalizowanego przemysłu rozrywkowego. Taki fenomen siłą rzeczy otwiera się na rozmaite czynniki wpływu, staje się elementem gier politycznych i ideologicznych, a także swoistym zwierciadłem trendów obowiązujących w mainstreamie. Wśród laureatów tej nagrody, obok dzieł wybitnych i uznanych za klasyki, takich jak Casablanca Michaela Curtiza, znajdują się zatem także realizacje, które w danym momencie albo rozpoznawano jako kamienie milowe w rozwoju filmowej techniki (np. filmy Jamesa Camerona: Titanic i Avatar), albo dostrzegano w nich aktualność i szczególną wagę podejmowanych tematów. Zdarza się i tak, że Oscary zdobywały filmy, w których polityczny kontekst szedł w parze z wysokimi walorami artystycznymi – z pewnością nie jest przypadkiem, że w ostatnich latach aż dwukrotnie, za Rozstanie i Klienta, Amerykańska Akademia Filmowa nagrodziła pochodzącego z Iranu Asghara Farhadiego.
Czy warto śledzić oscarowe produkcje? Niezależnie od tego, czy jesteśmy prawdziwymi kinomanami, czy film to dla nas tylko jedna z wielu form rozrywki, wyróżnienia i nominacje Akademii mogą być inspiracją do znalezienia dobrej produkcji, wartej wieczornego seansu. Wiele filmów, na które zwrócono uwagę przy przyznawaniu nagrody, zajmuje ważne miejsce we współczesnej kulturze oraz zyskało rangę obrazów ponadczasowych, rozpoznawalnych na całym świecie. Warto więc corocznie zerkać na rozdanie złotych statuetek, by dobrze poznać branżę filmową, a przy okazji dowiedzieć się o kilku wartościowych produkcjach.
Źródła:
K. Czajka-Kominiarczuk: Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej;
M. Hendrykowski: Historia filmowego Oscara.
Tekst: Małgorzata Pabian
Artykuł pochodzi z magazynu „Suplement” (styczeń/luty 2021)