Rok 1848. Kanadą wstrząsa wieść o podwójnym morderstwie dokonanym przez zaledwie 16-letnią Grace Marks i jej partnera Jamesa McDermotta. Po trzydziestu latach dziewczyna zostaje uniewinniona, co jednak nie wyjaśnia tajemniczych okoliczności zdarzenia. Do dziś dnia nie ustalono, kto tak naprawdę dokonał zbrodni – oboje oskarżonych czy może tylko jedno z nich?
Sprawa nastoletniej zabójczyni zainspirowała Margaret Atwood (autorkę m.in. Opowieści podręcznej) do napisania powieści Grace i Grace, na której oparty został miniserial stacji Netflix. Twórczyni podjęła próbę odnalezienia szczegółów związanych z rzekomą zbrodnią Grace, co jednak doprowadziło ją do jeszcze większych wątpliwości. Choć Atwood słynie z poruszania w swoich dziełach tematyki feministycznej, nie wykluczyła winy Marks, lecz podkreśliła wielowymiarowość związanego z nią tragicznego zdarzenia.
Na dziewczynę z pewnością ogromny wpływ miało trudne dzieciństwo. Emigracja z rodzinnej Irlandii do Kanady, śmierć matki, opieka nad ośmiorgiem rodzeństwa czy molestowanie przez ojca alkoholika to tylko kilka znanych przykładów krzywd, które mogły być początkiem głębokiej frustracji Grace. Z pewnością sprzyjała temu również nienawiść do gosposi Nancy Montgomery, jednej z ofiar zabójstwa. Jednak czy to uczucie mogło skłonić nastoletnią pokojówkę do popełnienia tak daleko posuniętego czynu?
Drugą zamordowaną osobą stał się pracodawca Grace, Jamesa i Nancy, Thomas Kinnear. Oskarżonej o zabójstwo parze nie podobało się faworyzowanie Montgomery, prawdopodobnej kochanki pana domu, co jest mocnym uzasadnieniem budzącej się w Marks i McDermotcie chęci zemsty za gorsze traktowanie.
Kto pierwszy wyszedł z radykalną inicjatywą? Wokół tej kwestii narastało najwięcej wątpliwości, spowodowanych wykluczającymi się zeznaniami oskarżonych. Według Grace to James zadał gosposi cios w głowę siekierą, a następnie zastrzelił Kinneara – taki rozwój wypadków całkowicie zwolniłby dziewczynę z odpowiedzialności za zbrodnię. Inaczej sprawę przedstawiał McDermott – twierdził, że to dziewczyna usilnie zachęcała go do udziału w zabójstwie, proponując dodanie trucizny do owsianki. Do tego dochodzą okoliczności śmierci Nancy – bezpośrednio spowodowanej nie poważną raną, lecz uduszeniem za pomocą szalika.
Największą sensację wzbudziła osoba Grace, a konkretnie jej dziwne zachowanie w więzieniu. Dziewczynę zaczęły dręczyć zaburzenia psychiczne i halucynacje, w których doszukiwano się traumy z przeszłości i właściwej przyczyny popełnienia zbrodni. Możliwe, że była to poniekąd próba usprawiedliwienia Marks. Wielu bowiem nie chciało wierzyć, że nastoletnia piękność, dalece odbiegająca od stereotypu XIX-wiecznej kobiety, dokonała tak okrutnego czynu.
Nie znamy prawdziwego zakończenia historii Grace. Jaki więc scenariusz zaproponowała Margaret Atwood oraz twórcy ekranizacji? Odpowiedź na to pytanie da Wam lektura książki lub obejrzenie sześcioodcinkowego serialu. Zagłębienie się w narosłe wokół głównej bohaterki tajemnice polecam nie tylko fanom Opowieści podręcznej, ale każdemu amatorowi seriali, ekranizacji kostiumowych i trzymających w napięciu psychologicznych dociekań.
Tych, którzy poznali już fikcyjne losy Grace, zachęcam do wyrażenia w komentarzu poniżej swojej opinii.
Autorka tekstu: Natalia Kubicius
Źródło: www.film.onet.pl