Czas oczekiwania na nowy rok akademicki wcale nie oznacza próżnowania! Kiedy ogłoszono
rekrutację do pięciodniowego kursu animacji online prowadzonego przez EKA Summer
Academy, studenci Uniwersytetu Śląskiego postanowili dowiedzieć się, jak prezentować swoje
pomysły dzięki sile animacji. Był to pierwszy projekt przygotowany przez sojusz
Transform4Europe dla studentów i doktorantów. Uniwersytet Śląski reprezentowali: Nikola
Chmielewska i Bartłomiej Bochenkiewicz oraz Monika Sroga.
O założeniach kursu, jego przebiegu i dalszym rozwoju porozmawiałam z Nikolą Chmielewską –
jedną z uczestniczek.
Iwona Smyrak: Tuż przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego, wraz z dwudziestoma
studentami z różnych uczelni, wzięła Pani udział w kursie animacji 3D zorganizowanym przez
Estońską Akademię Sztuki. Jakie były jego podstawowe założenia?
Nikola Chmielewska: Kurs oferował przede wszystkim naukę animacji tekstu. Po ćwiczeniach i poznaniu podstawowych narzędzi programu Blender studenci mieli pracować w grupach, by następnie stworzyć krótkie materiały wideo skoncentrowane na wizji uniwersytetu w przyszłości. Musieliśmy się wspólnie zastanowić, jakie są problemy współczesnej edukacji i co powinno się zmienić.
A więc z jakimi problemami mierzy się współczesna edukacja i jak Pani wizja wpłynęła na
dalsze etapy zadania?
Jeżeli chodzi o problemy, z którymi boryka się uniwersytet, to jako główny wybraliśmy program nauczania – nieprzystosowany do obecnych czasów. Jest on dla nas wygodny, bo go znamy, ale nikt nie ma odwagi, by coś w nim zmienić. Tymczasem świat idzie do przodu i nie ogląda się na nas. Była to główna myśl, którą chcieliśmy przekazać w naszej animacji, i wydaje mi się, że to wybrzmiało.
Co zostało zaplanowane na każdy z pięciu dni kursu?
Pierwsze dwa dni były przeznaczone na nauczenie się podstaw programu Blender, następne dwa na projekt grupowy, a ostatni – na dopracowanie projektu i zaprezentowanie go przed wszystkimi uczestnikami kursu.
Jak wyglądał przebieg pracy w Pani zespole?
To nie było tak, że każdy miał konkretnie przydzielone zadania. Pomagaliśmy sobie nawzajem na bieżąco, dzięki czemu prace cały czas bardzo dynamicznie postępowały.
Kurs animacji 3D był pierwszym projektem przygotowanym przez sojusz Transform4Europe
z myślą o studentach i doktorantach. Jak zachęciłaby Pani innych do uczestnictwa w
kolejnych edycjach?
Jest to na pewno coś, w czym może wziąć udział każdy bez względu na kierunek studiów. To dobra okazja do spróbowania czegoś nowego i podjęcia wyzwania, a także do działania w grupie nowo poznanych osób, w której każdy ma inny styl pracy.
Powiedziała Pani, że każdy ma inny styl pracy – czy było to utrudnieniem?
Na pewno wyzwaniem! Takie sytuacje przygotowują do pracy z innymi. Dzięki temu można się nauczyć szybkiego reagowania na nieprzewidziane okoliczności.
Który element kursu spodobał się Pani najbardziej, a co okazało się wyzwaniem?
Najbardziej podobało mi się zakończenie, podczas którego grupy prezentowały swoje projekty. Każda z nich w tak krótkim czasie stworzyła coś niesamowitego – i to najbardziej mnie urzekło. Wyzwaniem dla mnie okazał się sam etap wymyślania konceptu na animację. Mieliśmy jako grupa sporo pomysłów, jednak musieliśmy pójść na pewne kompromisy ze względu na ograniczenie czasowe i jednak wciąż podstawową wiedzę z zakresu obsługi programu Blender.
Dlaczego zdecydowała się Pani wziąć udział w kursie?
Ponieważ animacja to coś, co od dziecka mnie interesowało! Akurat w te wakacje podjęłam decyzję, by zająć się tym bardziej na poważnie, więc gdy zobaczyłam informację o kursie, wiedziałam, że muszę spróbować.
Czy zachęciło to Panią do dalszego rozwoju w tej dziedzinie?
Kurs przede wszystkim pokazał mi pewne podstawy animacji. Wiem, że w każdej chwili mogę tę wiedzę wykorzystać, pracując z tekstem. , Teraz jednak zajmuję się krótkimi animacjami postaci do gier komputerowych.
Prezentacja wszystkich animacji: https://us.edu.pl/t4e/akademia-animacji/.
Więcej informacji o Transform4Europe: http://transform4europe.eu/.
Tekst: Iwona Smyrak